Archiwum grudzień 2007, strona 5


gru 05 2007 próbna maturka
Komentarze (2)

Jest superowo dzisiaj pisałam próbną maturę z polskiego chyba nie było jakoś bardzo źle o ile moje wypracowanie będzie na temat to będzie si hehe

Dobrze że wzięłam aparat do sql fajne foteczki wyszły z tych głupawek :) Aż normalnie głupieje Aś się śmieje że teraz koło mnie sami fajni kolesie się kręcą hehe a jak ją zapytałam którzy i zaczeła wymieniać to aż sama się pozytywnie zaskoczyłam hehe no cóż fajnie Tak samo miło było dzisiaj słuchać tekstów typu ale zajebiście wyglądasz fajna sukienka albo ale Ty masz zgrabną dupe hehe chociaż to akurat ściema jak dla mnie ale i tak miło :) Tylko jak zwykle pewnemu Marcinowi się nie podobało ale kit z nim jemu nie musiała a tym co chciałam to akurat się bardzo podobałoa pozatym on dzisiaj mógł się cieszyć bo Ela ubrała spódniczkę hehe śmiechawo wyglądała jak dla mnie ale luz Aś przyrównała ją do stracha na wróble  Ona jest na nią tak cięta że to koniec a gdyby tylko mogła to zjadłaby Marcina gdziekolwiek Hmmm życzę jej smacznego Ja już się wymiksowałam z akcji śnieżynki i na placu boju została jedna hehe Marcin będzie miał miłą niespodzianke hehe

A tak wogóle to szykuje się zajebisty tydzień i weekend Teraz luzik bo piszemy maturki trzy godzinki dziennie wysiłku i luzik Tak jak dzisiaj no i muszę przyznać że doznałam dzisiaj pozytywnego szoku kiedy wracałyśmy z Madziulą i Grześkiem do domku Kiedy mnie odwozili i tak sobie gadaliśmy muszę przyznać że nawet fajny i miły jest lekko miałam stracha jak mijaliśmy policję że nas zatrzymają i że będzie przypał ale naprawde było fajnie i widać po Madzi że jest w nim mimo wszystko zakochana a jemu na niej zależy Fajnie mają :)  

 W weekend szykuje się kolejna imprezka tylko nie wiadomo jeszcze z kim na pewno idę ja i Tomek Będziemy znów "uczyć się tańczyć" Kurcze fajny jest ten Tomek i dobrze mi się z nim pisze gada tańczy i wogóle Aśka niby też chce iśc ale co z tego wyjdzie nie wiem Nie widze jej na imprezie tańczącej  bo widziałam jak się rusza na mojej 18 hmmm zobaczymy

A wogóle Aśka przyjeżdza do mnie jutro i robimy sobie babski wieczór Musze w końcu się na któregoś zdecydowac hehe albo i nie nie wiem fajnie sobie tak szaleć Ojoj ale ze mnie Diabełek :

T.  D.  Ł. Ł. P. hmmm który hehe nie wiem sama Może jeszcze troche poszaleje a potem wybiore sobie kogoś najfajniejszego i się ustatkuje ;p

Dobra narazie jest jak jest cieszy mnie fakt że moje pkt działają nie mam problemów z nimi hehe Jest super humorek dopisuje ahh ahh jakie słodkie fociaki jak ładnie tulimy am am hehe 

aniolstroz   
gru 03 2007 już jest dobrze :)
Komentarze (0)

W końcu dostałam kartę na giełdę i pojechałam na zakupy . I kiedy tak mijaliśmy kolejne domy busikiem myślałam sobie o tej nocy i doszłam do wniosku że to była tylko chwila załamania To chyba każdemu się zdaża a u mnie to wyszło chyba ze skumulowania kilku spraw które się zjebały

Ale teraz wiem że dam rade że przecież nie jest tak źle ... Mam przyjaciół znajomych rodzinę ( z którą czasem się kłócę ale przecież to rodzina i mogę mimo wszystko na nich liczyć)  

Dzisiaj na zakupach było zajebiście kupiłam sobie nowe spodenki torebkę pasek sukienkę i kurtkę ah ah Superowo jeszcze się szykuje na sylwestrowe zakupy i już sobie upatrzyłam taka zajebiście krótką i słodka spódniczkę mini satynowa czarną i do tego stanik jak od bikini ojjj Tomkowi chyba się spodoba heheh  zresztą sama jeszcze nie wiem gdzie pójdę na sylwka może z Tomkiem może do Szyny a może z Dawciem na coś wpadniemy hehe

Teraz idem się położyć bo teraz muszę o siebie zadbać Dawno już nie wyglądałam ładnie nie czułam się dobrze i czas to zmienić

Dzięki Dawciowi i Aśce i Tomkowi i Słodziakowi jest zajebiście Fajnie jest mieć takie osoby które się o Ciebie troszczą :* 

:D :* 

A jutro znów wesoły autobus jak to stwierdził Dawcio tylko tym razem wezmę cyfraka hehe ;p  

aniolstroz   
gru 03 2007 co się dzieje ...
Komentarze (4)

Wczoraj był masakrycznie ciężki dzień... ;(

Rano wszystko oki pisałam sobie z Tomkiem gadałam z Łukasz i wogóle aż do obiadu ... Makabra jak zaczęłam kłócić się z matką ona darła ryja na mnie ja na nią w ostateczności obie się poryczałyśmy ja jebłam sztućcami o talerz i wyszłam z kuchni. Kurwa mam już tego dosyć...  Potem się do siebie nie odzywałyśmy aż do czasu kiedy musiałam ją poprosić o kartę na "WGO"  wściekła się na maxa i kolejna jadka gotowa .... To co mi powiedziała i jak mi pojechała bardzo mnie zabolało ....Kurwa no dlaczego to ja zawsze muszę mieć przejebane i kiedy będzie w końcu tak zajebiście jak było w piątek ??

Poryczałam się strasznie i w tych nerwach napisałam do Marcina żeby do mnie zadzwonił Chciałam pogadać a teraz mam wyrzuty sumienia ...Sama nie wiem dlaczego on ?? Musze z tym przestać....

Miałam znowu głupie myśli Nienawidzę tego uczucia chciałam zniknąć raz na zawsze żeby ułatwić wilu ludziom życie Siedziałam na łóżku z nożem w ręce lecz miałam zbyt mało odwagi żeby to zrobić Jebany strach ;( skończyło się tylko na drobnym zadrapaniu ;(

Nie mam już siły nie wiem co się dzieje ze mną z moim życiem Chciałabym tak bardzo bym chciała przestać kochać Marcina wtedy wszystko byłoby o wiele prostsze ;( a tak czuje się jak taki wrzód na dupie Dlaczego nie dociera do mnie że on już mnie nie kocha że kocha inną i że jest z nią szczęśliwy Zaczyna mnie to wszystko śmieszyć.

I znowu gdyby nie wiersze Dawida pewnie źle by się to skończyło Nie wiem co w nich jest ale dają mi siłę jego wiersze i wszystko to co dla mnie robi co mówi .... Można powiedzieć że uratowały mi życie !!

 

DZIęKUJE DAWID ZA WSPARCIE JESTEś KOCHANY :*:*:* 

 Potem tak sobie siedziałam i myślałam co powinnam zrobić ze swoim życiem i doszłam do kilku wniosków :

1. Zapomnieć o Marcinie ( już i tak nigdy nie będziemy razem więc po huj się łudzić)

2. Postarać się skończyć szkołę ( nie wiem czy mi to w tym roku wyjdzie ale spróbować trzeba i choć nie mam w tej kwestii żadnego wsparcie może mi się uda )

3. Cieszyć się tym że ktoś się mną interesuje Łukasz Władek Tomek :) nie mówię od razu tu o związku bo nie jestem jeszcze na to gotowa ale kto wie może jeśli uda mi się najważniejszy punkt mojego życia "1" Wszystko inne samo się ułoży I choć chciałabym żeby Marcin do mnie wróćił i żebyśmy byli razem szczęśliwi wiem że to już nigdy się nie zrealizuje

4. Sprawiać sobie małe przyjemności Tak jak Dawcio radził zakupy kosmetyczna solarium wypad na imprezke

5.Bardzo chcę znów być tą Anią która nie ma zbyt dużo problemów ze wszystkim sobie radzi cieszy się życiem Nie chce być jak Ela a niestety zaczynam widzieć podobieństwa smędzę marudzę nic mi się nie udaje .....O nie nie upadnę do jej poziomu  

Dlatego jadę dziś do WGO kupię sobie nowe spodnie i kurteczkę jakoąś fajną krótką z kapture z kotkiem I znów będę  taka jak w piątek bo jak tak właśnie myślę to w piątek byłam sobą zwariowana pozytywnie nastawiona i chyba dlatego wszyscy mnie tam polubili

Chyba doznałam jak TO Dawcio kiedyś nazwał oczyszczenia Tak się czuję taką ogromną ulgę ,siłę i wiarę że jeszcze będzie dobrze i że się wszystko dobrze ułoży !!  

O TAK I TAK WłAśNIE ZROBIE !!!!!!!!!!!

W sumie powinnam podziękować Dawidowi i Marcinowi Więc dziękuje mam nadzieję że to ostatni raz :) :*  

aniolstroz   
gru 01 2007 wzruszyłam się
Komentarze (1)

Właśnie skończyłam gadać z Łukaszem na gadu i jestem w szoku Pozytywnym szoku ... Przeprosił mnie za swojego focha pytał czy może to jeszcze naprawić a w opisie miał DKA - Wybacz Jejku jemu chyba naprawdę bardzo zależy :D ale masz racje Sedans muszę to przemyśleć :)

Dziękuje że jesteś i mnie wspierasz to dla mnie ważne :) Dziękuje kochany jesteś :* 

aniolstroz