Komentarze (2)
Ogólnie dzionek tai sobie nic szczególnego chociaz to co krązyło po mojej głowie dzisiaj na gegrze sprawiło ze aż sama się przestraszyłam
Napisałam spr usiadłam sobie w ławce i po chwili przysiadł się Marcin ogólnie nic dziwnego bo często razem siedzimy jak nie ma Aśki ale dzisiaj nie wiem dlaczego załapałam taka lekką dolinę i myśląłam tylko o tym żeby się do niego przytulić fuck co się ze mną dzieje :/ Ale kiedy przechyliłam delikatnie głowę w jego stronę poczułam jakiś dziwny perfum i ocknęłam się na całe szczęście to juz nie był ten zapach to juz nie był mój Dziubek W głowie pokazała mi się myśl Co Ty robisz on jest szczęśliwy Ty też już nie ma tego ..... Na całe szczęście chwilę później zadzwonił dzwonek i wyszłam na przerwie Otworzyłam tel a tam sms od Tomka :D i wszystko wróciło do normy ale skąd się wzieła ta myśl w mojej głowie nie wiem :/ Dobrze że już mi przeszło teraz jestem tylko trochę zdziwiona i zła na siebie Ale cóż bywa :)
Ogółem nie jest źle w sql może nie jest super bo mam dwa buty na semestr z gegry i chemii z reszty mam nadzieje nie mieć bo jeszcze biologia i matma mi zostały Ale mam nadzieję że jak się postaram to zdam maturę i skończę tą buda już za kilka miesięcy :D
A w domku hmmm sajgon matka z babcią na mnie wsiadły bo kilka dni temu pożyczyłam od babci parasol bo padało i gdzieś go zgubiłam chyba został w autobusie albo coś nie wiem :/ a one się sapią jakby to było nie wiadomo jak cenne psss głupi parasol a tylko jazdy
Kit z tym Na razie chcę skupić się na nauce jeszcze przez ten tydzień a potem na Tomku Planujemy wypad do kina na basen i oczywiście balety Oprócz tego w sobotę szykuje się jazda pod słoniem hehe Z ekipą Dawcio Hubi Zip Juda itd Ojoj czy dam rade hmmm DAM :D
To na tyle dzisiejszego dziwnego dnia :* Buzi dla komentujących i do następnej notki :D papa