Najnowsze wpisy, strona 10


gru 01 2007 o kur*wa ale się działo :D
Komentarze (1)

To była najlepsza imprezka w moim życiu jeszcze nigdy się tak zajebiście nie bawiłam :D

Madzia Łukasz Kroma Dominik i Tomek ahhh no i Władziu Karina itd Ja nie mogę... nie spodziewałam się takiego biegu zdarzeń

Najpierw pojechaliśmy do Shamrocka ale że bramka nie chciała wpuścić chłopaków to pojechaliśmy do Subwayu I TO BYŁ NAJLEPSZY POMYSŁ 

Najpierw małe zamieszanie z szatnią i miejscem ale potem kiedy szłyśmy z Madziulą do łazienki przebrać się spotkałyśmy Władka  i w tym momencie moja zajebista imprezka stała się najlepszą z możliwych :D

Zaliczyłyśmy od razu parkiet gdzie dorwaliśmy się z Władziem i ..... to co się tam działo hmm długo pozostanie w mojej pamięci W takich momentach ciesze się że jestem wolna

Przez to co się działo z Władkiem Łukasz jebnął na mnie focha ale cóż takie życie może miałam trochę więcej odwagi bo piwko było dobre a drinki przepyszne :D Ale chce podkreślić że nie upiłam się !!!! to ważne :D więc ja z Władkiem bawiliśmy się mega zajebiście na parkiecie i loży ahhh mam nadzieje że nikt nie będzie miał tych fotek albo że źle wyszły ( no bo ja wzięłam aparat ale bez kart pamięci więc zrobiłam tylko 10 fotek reszta telefonem :/ ) a on siedział na loży hmm nie moja wina

Potem tak jakoś zaczęło mi się tańczyć z Tomkiem ... On i Władek poprostu zajebiście mi się z nimi tańczy. Ahhh :D jak byłam z Tomkiem na scenie to spotkałam Natalie i Kaśke nie wiem chwile cos tam gadałyśmy ale Tomek mnie porwał dostałam lekcje tańca "towarzyskiego" ale było przyjemnie hehe 

Co jeszcze kurcze działo się tyle że aż szok :D Potem dorwałam Łukasza chwile potańczyliśmy ale nadal był wściekły hmmm Anusia pokazała różki hehe

W ostateczności z klubu wyszliśmy  chyba coś pod wpół do 4 :D Nogi mnie tak bolały z Madziulą że myślałam że umrę A że byliśmy głodni to poszliśmy na bałtyk na cheesburgera am am ale dobre :D no i przez to nie zdążyliśmy na jakiś tam nocny hehe więc przed 5 poczekaliśmy na 63 który jechał właśnie o 5,04 i w drogę na górczyn Oczywiście jakby to było mogło być inaczej gdybyśmy zdązyli na 103 oczywiście nam zwiał a następny był 6,15 więc sobie nieźle poczekaliśmy ja byłam tak zmęczona że zasnęłam na ławeczce na przystanku zresztą Madzia też hehe a Łukasz nad nami czuwał tak słodko patrzył na mnie hehe dobrze że z nim pogadałam i Madzia się za mną stawiła i już mu foch przeszedł a co ja się zajebiście bawiłam to moje  :D Kurcze no nie myślałam że będzie tak zajebiście Władek Tomek Łukasz ahhh :D 

Kiedy dotarliśmy do domku coś ok 7 chwile po Byliśmy tak zmęczeni że poszliśmy od razu spać i spaliśmy w sumie sama nie wiem do której :D Potem kakao na wyciszenie szumu w główce hehe I Słodziak musiał niestety już dzwonić po ojca hehe szkoda bo było miło >:-) i wszystko jasne  

No i jeszcze jeden news mega pozytywny Łukasz poprosił mnie o chodzenie ale niestety w złym momencie i powiedziałam mu że musi troszkę na mnie poczekać jeśli mu na mnie zależy I ku mojemu zdziwieniu zgodził się hehe Fajnie Na razie postanowiłam cieszyć się życiem na tyle na ile mogę   I np teraz pisze sobie eski z Tomkiem gadam na gadu z Władkiem kurcze jestem na maxa szczęśliwa aaaaaaaaa :D bosko się czuje ah ah

ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA JEST ZAJEBIŚCIE ( i znó posłuchałam Dawida który ma racje nie spieszmy się i korzystajmy z życia hehehe jeszcze za wcześnie na .... Wiadomo o czym myślę :* :D

Teraz lecę się położyć  ;p

Aha a w domu mam sajgon matka się sapie o fuck będzie gorąco no ale coż dam rade mam przyjaciół w razie potrzeby wiem że mogę na nich liczyć a może to jest test czy dam rade tak ja Dawid mówił czy sama dam rade Muszę udowodnić że tak !!!!!! :D  

    

aniolstroz   
lis 29 2007 ufff ulżyło mi :)
Komentarze (2)

Wczoraj gadałam bardzo długo z moim byłbym przez telefon. Jesteśmy "przyjaciółmi" i kiedy zorientowałam się że ma jakiś problem chciałam mu pomóc Umówiliśmy się dziś rano na rozmowę ...

No i rozmawialiśmy rozmawialiśmy w końcu zaczęliśmy się całować hmmm nawet smaczny jest ;p w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy on przypadkiem nie chce do mnie wrócić i to był mój błąd ... Fakt nie powinnam o tym myśleć ...No ale cóż ... Kiedy tak płakał powiedziałam o dwa słowa za dużo powiedziałam mu że go kocham co prawda nie skłamałam bo jeszcze resztki jakiejś miłości do niego w moim sercu są ale nie powinnam tego mówić 

W sql jak zwykle super na przerwach albo z Aśką głupiałyśmy albo z Dawciem jakieś wixy robiłam czyli jak zwykle pozytywnie. Na dodatek napisałam dobrze hehe tzn na 2 kart z biologi :)

Po szkole miałam w planach przejść się na jakiś spacerek chciałam iść na ogrody do banku wpłacić kase bo w portfelu za szybko mi topnieje  Ale skończyło się na tym że odprowadziłam Marcina prawie pod blok... i oczywiście co robiliśmy ?? tak całowaliśmy się jakbyśmy dopiero co zaczęli ze sobą chodzić aż mieliśmy ochotę na wiadomo co ale na szczęście nic z tego nie wyszło...  mówię na szczęście bo nie wiadomo co mogłoby być potem a tak  Wszystko jest jasne

Postanowiłam że jeśli Marcin będzie chciał to mogę być jego przyjaciółką ale to wszystko wiem że potrafię patrzeć na niego jak na zwykłego chłopaka już nie jak na Dziubeczka którego bardzo kocham i który jest dla mnie całym światem tylko na przyjaciela (powiedzmy)

Teraz przecież mam Łukasza a od jutra będzie moim chłopakiem z tego co Jarek mówił a on przecież wie z najlepszego źródła ;p I dobrze mam wrażenie że to spotkanie z Marcinem zarządził ktoś z góry żebym wreszcie przejrzała ostatecznie na oczy że wcale mu na mnie nie zależy nie zależało i zależeć nie będzie ufff i dotarło i jeszcze to co napisał mi potem Słodziak kiedy mu napisałam że mam na maxa zjebany humor Znów poczułam się jakby żadnych problemów nie było Jakbym była najważniejsza na świecie... On jest taki kochany słodki i ma chyba tylko jedną wadę (albo i zaletę) całuje podobnie jak Marcin hmmm no cóż Przynajmniej oboje dobrze całują hehe A Marcin na własne życzenie niech tonka sie w tym bagnie ciekawe tylko kiedy się obudzi Zresztą to już na szczęście nie moja sprawa jak chce udawać na siłe szczęście które tak naprawdę zdarza się tylko czasami. Jego sprawa .Ja mam zamiar cieszyć się życiem i być szczęśliwa i wiem że od jutra będę :D

Kurcze jestem szczęśliwa wreszcie przejrzałam na oczy jestem pewna tego co chce zrobić i wiem że będę szczęśliwa Bo kiedy Łukasz od mnie pisze albo ze mną rozmawia kiedy mnie przytula to czuje się dobrze i mam poczucie że nikt mnie nie skrzywdzi bo on na to nie pozwoli  

Jutro będzie na bank super Słodziak po mnie przyjedzie do sql potem jedziemy do mnie i na balety :)  i potem znowu do mnie odespać i w niedziele do pracy od rana Ojoj to będzie super weekend i dzięki niemu jestem pewna że umocnię się w moich postanowieniach

A teraz już lecę bo muszę jeszcze pokój ogarnąć przed jutrem i pościele przyszykować chce jeszcze poczytać wiersze Dawida które dodają mi siły do życia i wogóle ah aha ah ZAJEBISTY DZIONEK   

aniolstroz   
lis 28 2007 Czy to jest normalne ?? ;p
Komentarze (0)

Nie wiem co się ze mną dzieje :) tzn w sumie wiem ale chyba boje się do tego przyznać ;p

Dziękuje Wam bardzo za wszystkie komentarze Dają mi wiele do myślenia ...

Kurcze jestem tak szczęśliwa że nawet nie wiem jak mam to opisać Wszystko się nareszcie zaczyna układać no może prawie wszystko bo jedyny mój problem w tym momencie to sql za tydzień próbna matura wystawianie ocen za dwa tygodnie a ja w lesie z ocenami i nawet nie wiem jak to wszystko poprawić...To był dla mnie trudny semestr pod każdym względem fakt zjebałam sobie oceny przez to co się działo w przyszłym semestrze do tego nie dopuszczę Tylko musze wyjśc z tego co teraz jest : matma biologia gegra to jest chyba najgorsze fuck

Ale i tak jestem mega szczęśliwa to co się teraz dzieje ...To że znów czuje się potrzebna rozpieszczana ...Juz nie mogę się doczekać piątku imprezka ze Słodziakiem potem nocka u mnie ekipy hehe ojoj będzie się działo mam nadzieje że mamy nie doprowadzimy do podłamki ;p Strach to przyznać ale ZAKOCHALAM SIE :* Coś czuję po dzisiejszym cudnym dniu że piątek to będzie dla mnie przełomowy dzień który ostatecznie przekreśli wspomnienia i otworzy nowy rozdział w moim życiu hehe Został mi jeden dzień wolności ;p Przynajmniej tak twierdzi 05 Jareczek hehe 

Czy to nie jest super kiedy w życiu jest dobrze kiedy wie się że ma się przyjaciół osoby nam bliskie.

Ostatnio często czytam wiersze Dawida są tak cudowne że aż brak słów czytam je i myślę nad wszystkim mam wrażenie że to taka mała wskazówka na życie :) Takie jego przesłanie :)  Kóre pomaga mi bardzo

Dobra kończe i spadam na gadu bo tam juz na mnie czekają :* hio hio

Piszcie piszcie komenty ja wszystko czytam  

Ps Piosenka która jest chyba o mnie słucham jej w kółko Patrycja Markowska - "Zaćmienie serca" :D

aniolstroz   
lis 25 2007 puk puk kto tam ochrona :p
Komentarze (0)
Jestem tak szczęśliwa że aż sama się temu dziwie Mam wrażenie że ostatnio byłam tak szczęśliwa dwa lata temu hmmm ciekawe czy to to samo uczucie narazie za wcześnie na ocenianie tego co jest Jestem dumna z tego że udało mi się odpuścić Marcina jest szczęśliwy to niech sobie będzie ja też zasługuje na szczęście i chyba właśnie dobry los po to wysłał mnie do pracy żebym "je" poznała Kurcze siedzę z bananem i nie potrafię przestać Super się czuje ahhhh i na dodatek te andrzejkowe plany coś czuję że będzie sweet ....
aniolstroz