Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum 20 listopada 2007
To był przełomowy dzień w moim życiu...
Kiedy tam siedziałam w szkolnej toalecie i robiłam co robiłam cyrklem łzy spływały mi po policzku nie było przy mnie nikogo bo się schowałam...
Lecz dzisiaj zobaczyłam komu na mnie tak naprawdę zależy. Kiedy byłam zdołowana bo dostałam kolejnego buta z matmy Dawid mnie przytulił pocieszył rozweselił Kiedy na niemieckim spanikowałam Tomek ocierał moje łzy Gdzie wtedy był Marcin gadał sobie w najlepsze z kumplami albo ślinił się do Eli.
Patrze tak teraz na to co mam na udzie i płacze nie wiem po co to zrobiłam teraz żałuje lecz czasu nie cofnę i może dobrze...
Teraz muszę się skupić na osobach dla których coś znaczę które chcą się o mnie troszczyć.
Dobrze że nikt nie zobaczy tych ran bo wygląda to naprawdę paskudnie jeszcze nigdy tak źle nie było.
Ale chyba musiałam spać na dno żeby teraz się od niego odbić. Myślałam jeszcze o tym kinie z Marcinem lecz teraz już się nie łudzę ... Może będzie chciał iść ale wtedy na pewno to powie a jak nie to nie pójde z Dawciem :* Dobrze że jest przy mnie kiedy jest mi źle To wspaniały przyjaciel :)
Jutro po sql pojadę sobie po wypłatę potem może na giełdę albo na solarium albo i jedno i drugie hmmm zobaczymy :)
To był straszny a za razem pozytywny dzień Dużo do mnie dotarło i wiele zrozumiałam. To już jest koniec nie ma już nas .... I tak już zostanie.
Muszę przestać o tym myśleć bo nie ma już nad czym myśleć wszystko jasne Szkoda tylko że dopiero teraz do mnie to dotarło kiedy noga mnie szczypie i boli..... Ale z drugiej strony lepiej późno niż wcale....
I co znowu miałam nadzieje że zadzwoni że mu zależy że coś do niego dotarło hahahaha ale ze mnie debil hahaha
Co dalej nie wiem ale chciałabym go sobie wybić z głowy Ciekawe jak dzisiaj będzie wyglądał dzień bo Aśki dzisiaj nie będzie w sql Usiądzie ze mną jak się będzie zachowywał ??
Zresztą nie ważne Przestaje o nim myśleć wiem że będzie ciężko ale nie mam innego wyjścia muszę sobie obiecać że już nigdy nie będziemy razem już nigdy nie będę się tak starać jeśli będę wiedzieć że on ma na mnie olew ;( Mam nadzieję że moja ekipa pomoże mi w tym Tak ja wczoraj mogłam liczyć na Dawida i choć nie wiedział co się stało był przy mnie wspierał mnie i pocieszał ;( i choć serce mi pęknie zdania nie zmienię bo ja potrzebuje kogoś kto mnie kocha a nie kto widząc moje łzy mówi "ej no nie płacz" i na tym kończy.
To wygląda na to że już Dawidowi bardziej na mnie zależy niż Marcinowi
Jakie to życie jest pojebane.