gru 28 2007

wychodzę na prostą


Komentarze: 1

Dzisiaj i jutro jeszcze wolne potem dwa dni w pracy i sylwestrowa noc ahhh

 

Tak jak życzył mi Dawcio moja parabola powoli się prostuje :) Dziś miałam normalny spokojny dzionek troszkę posprzątałam (jak to zawsze ja w wolne dni i gdy mi sie nudzi) byłam umówić się do fryzjerki na studniówki a jutro mam zamiar jechać z Aśka na jakieś malutkie zakupy na giełdę ale bez szaleństw ze dwa sweterki tylko ;p tak dla przyjemności ....To jest taki nasz pretekst do spotkac a poza tym muszę rozejrzeć się za gorsetem do sukni (bo ten pod spód już mam i mam nadzieję że spodoba się Tomusiowi hehe ) Coś czuję że moja studniówka będzie cudowna wytańcze się i wybawię za wszystkie czasy z Tomusiem a wcześniej oczywiście jeszcze nie jedne balety w ramach przygotowania nas czekają hehe 

 

Tak sobie dzisiaj myślałam ... Że kurcze wcale nie jest tak ze mną źle skoro jest Tomuś Łukasz mam mojego kochanego Dawcie ostatnio Liniowy się do mnie odezwał drugi Łukasz no no Żeby jeszcze w sql się ułożyło i będzie wszystko dobrze :D

 

 Buziaki dla Dawci Tomusia i Natalki hehe tylko oni dzisiaj zasłużyli :p :* czekam na komenty :D

aniolstroz   
Sedans
28 grudnia 2007, 20:06
Obyś jak najczęściej i jak najdłużej oscylowała wokół dobrych nastrojów, a przynajmniej koło "zera", byle nie poniżej.

W końcu zaczynasz też dostrzegać pozytywy, zamiast skupiać się na negatywnych rzeczach. Ich trzeba być świadomym i je zwalczać, ale nie mogą przysłonić reszty.

Jeee zasłużyłem!:D:*

Dodaj komentarz